Geoblog.pl    sheriff    Podróże    California 2010    Podróż pociągiem do Warszawy.
Zwiń mapę
2010
10
mar

Podróż pociągiem do Warszawy.

 
Polska
Polska, Warszawa Główna
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 313 km
 
Punktualnie o 20,35 pociąg wyruszył z Gdyni. Wbiłem się do mojej kuszetki na środkową półeczkę i usiłowałem zasnąć. Nie było to jednak takie proste, gdyż podrzucało mnie w koju a to stymulowało moje oskrzela i pobudzało do kaszlu. Popijałem dużo wody i po pół godzinie było już nieco lepiej. Na początku stresowałem się tym moim kaszlem, ale gdy usłyszałem w przedziale cztery pochrapywania w różnych tonacjach i do tego jeszcze posapywanie i poświstywaniem pani z dołu, to mój kaszel mógł w tej orkiestrze robić za sekcję rytmiczną. Ta myśl mnie rozbawiła i uspokoiła, ale zasnąć dalej nie mogłem…
Cóż było robić? Wyjąłem notes i zacząłem pisać.

I tak jechałem, z każdą minutą oddalając się od domu. A przed oczami miałem jeszcze tych, którzy odprowadzali mnie na dworzec. Jeszcze widziałem łezki w oczach Sanderki i Dominisi, a potem dwie pary małych nóżek biegnące po peronie równo z odjeżdżającym pociągiem i machające mi na pożegnanie rączki. Z tyłu Ewa z Tomkiem…

Tak, Fajnie jest wyjeżdżać, ale jakże dobrze jest mieć do kogo wracać…

Podróż pociągiem przebiegła w miarę spokojnie, nawet troszkę pospałem na mojej „półeczce”.
O godzinie 4.30 byłej na Dworcu Centralnym w Warszawie. Czasu miałem sporo, więc zacząłem mój nowy dzień od kawy (czarnej jak mój charakter i gorzkiej niczym życie) i ciastka. Siedząc tak, powoli budziłem się do życia. Tak… No to zaczęło się…

Idąc w stronę autobusu, co chwilę zaczepiali mnie taksówkarze chcący mnie zawieźć na Okęcie za 40 lub 50 zł. Tylko się uśmiechałem. Wcale mi nie zależało, nie miałem ani ciężkiego bagażu, ani braku czasu. Była godzina 5.00. Za trzy minuty byłem na przystanku, kupiłem bilet za 2,80 z automatu i właśnie podjechał pierwszy dzienny autobus 175 – na Okęcie. Jechałem oglądając Warszawę, gdy zadzwonił telefon. To Agata. Pytała gdzie jestem i poinformowała mnie, że za 20 minut też będą. Cóż za piękne ustawienie czasów nam wyszło…

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (2)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Multimedia (1)
  • rozmiar: 2,16 MB  |  dodano 2 lata temu
     
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
kinia0815
kinia0815 - 2010-03-16 18:28
'kawy (czarnej jak mój charakter i gorzkiej niczym życie) i ciastka'
hihih.. cóż za kontrast..:)
 
 
sheriff
Adam Mazurek
zwiedził 18% świata (36 państw)
Zasoby: 278 wpisów278 221 komentarzy221 780 zdjęć780 11 plików multimedialnych11